Uwaga, HAOS na mieście!

Spis treści

W zeszły weekend odwiedziliśmy restauracje Haos w Gdańsku. Była to nasza druga wizyta w tym miejscu. Ich kuchni azjatyckiej możemy spróbować również w Gdyni, tam właśnie powstał pierwszy Haos, ten w Gdańsku to stosunkowo nowe miejsce.

Lokal przy ul. Piwnej

Tak jak napisaliśmy wcześniej, restauracja w Gdańsku to dość nowy lokal. Mimo to, za sprawą naprawdę dobrego azjatyckiego jedzenia i lokalizacji w samy centrum Głównego Miasta szybko zdobył popularność. W weekend istnieje ryzyko, że na wolny stolik trzeba będzie chwilę poczekać.

Co dobrego do jedzenia?

Kuchnia azjatycka, to nasze smaki dlatego zawsze się cieszymy z wizyty w takich miejscach. Ostatnim razem, jedno z nas jadło Panang Curry w wersji wege, czyli z tofu. Był to na tyle trafiony wybór, że przy drugiej wizycie zamówienie było takie samo. Ja natomiast za pierwszym razem jadłem Pad Thai z krewetkami, był smaczny, choć trochę brakowało mi w nim kiełków, które fajnie przełamują smak. Za drugim razem postanowiłem spróbować czegoś innego, udon z wołowiną, to był strzał w dziesiątkę. Pocztą pantoflową, doszła do mnie informacja, że również wartą spróbowania jest pierś z kaczki – Sexy Duck, ale to może następnym razem. A, polecamy jeszcze lemoniadę!

Wystrój wnętrza.

Lokal w Głównym Mieście charakteryzuję się bardzo fajnym loftowym designem. Już u progu wita nas neon powieszony za metalową kratą. Z lewej strony pod sufitem wiszą pionowo, kolorowe jarzeniówki, podobnie jak w lokalu w Gdyni. Haos neonami stoi, dlatego z prawej strony na ścianie zawieszony jest kolejny i jeszcze dwa w toaletach. Jak na styl loftowy przystało, w lokalu spod tynku odkryte zostały piękne cegły, super, przecież to stara kamienica. Na piętro prowadzą ładne czerwone schody, a tam ponownie cegła, plus trochę obdrapanych ścian, drewniana zabudowa i również drewniana podłoga. Wystrój lokalu zdecydowanie w naszym guście.