Limoncello di Mielnik w Garnizonie

Spis treści

Limoncello di Mielnik w Garnizonie

Ristorante Limoncello di Mielnik, restauracja z włoską kuchnią we Wrzeszczu, dokładniej mówiąc w nowej (nowo zabudowanej) części dawnych koszar, czyli w Gdańskim Garnizonie.

Garnizon we Wrzeszczu

Na starcie tylko dwa słowa o samym Garnizonie. Jest to osiedle, kompleks starych i nowych budynków ulokowany w dawnych koszarach. Dzięki ciągle rosnącej ilości mieszkań, dużej liczbie biurowców i lokali usługowych, osiedle stało się bardzo popularną częścią Wrzeszcza. Co za tym idzie, na dość niedużej powierzchni powstało bardzo dużo różnych i co ważne, dobrych restauracji i kawiarni. W ciągu ostatnich kilku lat odwiedziliśmy całkiem sporą część tych lokali m.in. Eliksir, Akita Ramen, Ping Pong, Jaffa, UmAm, Enklave czy Stary Maneż. O wszystkich tych miejscach będziemy chcieli niebawem napisać osobne wpisy. Ale nic nie obiecujemy 🙂

Ristorante Limoncello di Mielnik

Wracając do dzisiejszej restauracji, Limoncello jest to likier, który kojarzy się nam z naszą wizytą w Neapolu, Sorrento i okolicach, bo właśnie stąd ten trunek pochodzi. No, a jak Neapol to najlepsza na świecie pizza! Otóż nie, Limoncello di Mielnik, to jak najbardziej kuchnia włoska, ale z pominięciem pizzy. Na szczęście Włochy to nie tylko pizza.

No dobra, jakieś dwie pizze w karcie znajdziemy, ale wg nas to nie jest miejsce, do którego przychodzi się na pizze. Przystawki, owoce morza, znajdzie się też tatar. Dalej już danie główne, pasta, czyli makaron, proponujemy iść bardziej w tę stronę. Albo nieco ciężej, czyli dania mięsne lub rybne. Od razu trzeba zaznaczyć, że tanio nie jest, ceny raczej wyższe, no ale zdecydowanie jest smacznie.

Wystrój wnętrza.

Klasyczna dobra restauracja, budynek jest nowy, a więc też ciężko oczekiwać tutaj czegoś niestandardowego. To, co w lokalu się wyróżnia, to na pewno, plakaty na ścianach. Bardzo duża ilość, ładnych plakatów o włoskiej tematyce. Podobało nam się też oświetlenie, delikatnie loftowe. I to, co najbardziej rzuciło nam się w oczy, to talerze, na których podawane były dania. Nietypowe kształty, czasami faktura, wielkość, bardzo na plus.